Jeśli czytanie jest najpiękniejszą zabawą, jaką sobie ludzkość wymyśliła – jak uważała Wisława Szymborska – warto zadbać o równie atrakcyjną oprawę dla naszych literackich zbiorów.
Biblioteczka, od wieków stanowiąca chlubę domu, dziś znów zyskuje na znaczeniu, bo obcowanie z książką to przecież kwintesencja domowej rozrywki. Masywne regały, które udźwigną niejeden tom; przeszklone witryny chroniące cenne okazy czy delikatne, nowoczesne półki na książki i dekoracje – w ofercie Komandora znajdą coś dla siebie i zagorzali tradycjonaliści, i tropiciele najnowszych wnętrzarskich trendów. Bez względu na literackie upodobania.
Czerpiąc z tradycji
Na myśl o klasycznej domowej biblioteczce przed oczami stają zapewne masywne półki w ciemnym drewnie – eleganckie, majestatyczne, zdolne pomieścić pokaźne zbiory. I w takiej wersji odnajdą się w domach miłośników sprawdzonego konserwatyzmu stylistycznego.Natomiast dla tych, którzy lubią czerpać z tradycji, ale w ramach nieco bardziej uwspółcześnionej estetyki, polecamy młodszą siostrę tradycyjnej biblioteki. Jaśniejsza, lżejsza w swoim wyrazie i korzystająca z wygodnych rozwiązań, jak przesuwne drzwi wypełnione szkłem, ma szansę przypaść do gustu szerszemu gronu odbiorców. Jeśli zależy nam na zachowaniu klasycznego elementu, wykorzystajmy motywy sztukateryjne i szprosy naklejane na drzwiach. Będą ciekawym akcentem, który nada biblioteczce sznytu tradycji. Dzięki temu świetnie odnajdzie się ona w towarzystwie wciąż bardzo modnego kultowego fotela uszaka, kominka, przydatnej lampy i galerii pamiątkowych fotografii. Tak urządzony kącik czytelniczy zaprasza do spędzenia niejednego wieczoru z książką w ręku, grzejąc się w cieple udomowionego ognia i rodzinnej atmosfery.
Nowoczesność prostej formy
Dla zwolenników bardziej nowoczesnych form i rozwiązań Komandor ma w ofercie bibliotekę o minimalistycznym, prostym kształcie, ale z miejscem na nie mniej rozbudowane kolekcje dzieł literatury. Współcześnie rozumiana domowa czytelnia to wysoki regał zabudowany od podłogi do sufitu. Dzięki temu otrzymujemy przestrzeń, w której z powodzeniem zmieścimy zarówno dumnie wyeksponowane za szkłem tomy książek albo fotograficzne albumy, jak i segregatory czy inne materiały do pracy sprytnie schowane w modułach zamykanych pełnymi drzwiami. Wszystko posegregowane, poukładane i widoczne tylko tam, gdzie tego chcemy. Uchylne drzwi z ramkami w tego typu domowej biblioteczce są wyjątkowo praktyczne i atrakcyjne wizualnie. Z jednej strony doskonale chronią książki przed zanieczyszczeniem i kurzem, z drugiej ciekawie podkreślają bryłę mebla. Grafitowe lub czarne ramki otaczające szkło to detal, który pozwoli wpisać ten rodzaj zabudowy w przestrzeń stworzoną przez i dla zwolenników współczesnego stylu.
Na topie
I w końcu ten rodzaj umeblowania, który sytuuje się stylistycznie najdalej od domowej czytelni w jej tradycyjnym rozumieniu, a jednocześnie bez zarzutu spełniający swą funkcję. To coś dla tych, którzy lubią niezobowiązującą prostotę, ażurowe formy, zdecydowaną kolorystykę i nieco surowe w swoim wyrazie materiały, czyli biblioteczka z mocnym industrialnym akcentem. Systemy do zabudowy wnętrz, które z impetem wkroczyły nie tylko do garderób czy kuchni, ale także na salony, stanowią tu ciekawą alternatywę dla klasyki. Znacznie bardziej elastyczne w ramach kombinacji układu, systemy takie jak Orto marki Komandor to idealny materiał do tworzenia designerskich, nowoczesnych domowych regałów na książki, ale też magazyny, rośliny, rzeźby czy inne elementy dekoracyjne. Łatwo adaptują się do wnętrz, przyjmują dowolny wymiar, a w połączeniu zarówno z płytą, jak i ze szkłem, tworzą bardzo oryginalne konstrukcje, zdradzające indywidualny rys właściciela. Jednak bez względu na to, czy przywiązani do tradycji zdecydujemy się na klasyczne regały czy też powodowani potrzebą zmian wybierzemy nowatorskie rozwiązania, jedno pozostanie niezmienne – cieszący oczy widok grzbietów ukochanych książek.